A jak mówią, to tak, że natura nie oszuka
w bardzo tajemniczym narzeczu. nie wszyscy je słyszą a jeśli już komuś się uda, nie zawsze rozumie.
Pełne tajemnicy, otwierające wiele historii.
opowiedz je (sobie) :)
gdy mówią liście, ona milknie.później nam o tym opowie?
chyba nie, tajemnica!
to Ty?
to Ewa, która oswaja kamienie
oswaja kamienie!
niesamowite. ogromny ładunek emocjonalny mają te fotografie.
:) jakie to emocje?
Liście opowiadają baśnie i szepczą o czasach, w których nas nie było...
między innymi dlatego mam w sobie ogrom szacunku do drzew-zawsze zastanawiam się ile już widziały z tego, nad czym ja mogę tylko gdybać
I ile jeszcze zobaczą...
czasem wydaje mi się że słyszę. zamknięte klatki schodowe. chodniki. liście.
i krawężniki. klatki mają niegroźnie tubalne głosy, dudniące i podwójne, ale nietrwałe w czasie. powłóczyłabym się z tobą po klatkach!
więc musimy w końcu tego dokonać! jak tylko ogarnę swoje "rozpalone zatoki". ps lubię też siedzieć na krawężnikach.
Chciałam powiedzieć to samo - zostaję bo pięknie. :) A poza tym chciałam dodać, że magicznie pada światło na tych portretach, oderwać wzroku nie mogę od jasnej twarzy i mrocznego tła.
wyczekane. chociaż słońce się psociło!
aaaa genialne! drugie miażdży, trzecie powala.
(:
właśnie próbuję umieć :) jak tylko sfinalizuję próby, link się pojawi
Piękne do kwadratu! Szczególnie przedostatnie.
A jak mówią, to tak, że natura nie oszuka
ReplyDeletew bardzo tajemniczym narzeczu. nie wszyscy je słyszą a jeśli już komuś się uda, nie zawsze rozumie.
DeletePełne tajemnicy, otwierające wiele historii.
ReplyDeleteopowiedz je (sobie) :)
Deletegdy mówią liście, ona milknie.
ReplyDeletepóźniej nam o tym opowie?
chyba nie, tajemnica!
Deleteto Ty?
ReplyDeleteto Ewa, która oswaja kamienie
Deleteoswaja kamienie!
Deleteniesamowite. ogromny ładunek emocjonalny mają te fotografie.
ReplyDelete:) jakie to emocje?
DeleteLiście opowiadają baśnie i szepczą o czasach, w których nas nie było...
ReplyDeletemiędzy innymi dlatego mam w sobie ogrom szacunku do drzew-zawsze zastanawiam się ile już widziały z tego, nad czym ja mogę tylko gdybać
DeleteI ile jeszcze zobaczą...
Deleteczasem wydaje mi się że słyszę. zamknięte klatki schodowe. chodniki. liście.
ReplyDeletei krawężniki. klatki mają niegroźnie tubalne głosy, dudniące i podwójne, ale nietrwałe w czasie. powłóczyłabym się z tobą po klatkach!
Deletewięc musimy w końcu tego dokonać! jak tylko ogarnę swoje "rozpalone zatoki".
Deleteps lubię też siedzieć na krawężnikach.
Chciałam powiedzieć to samo - zostaję bo pięknie. :)
ReplyDeleteA poza tym chciałam dodać, że magicznie pada światło na tych portretach, oderwać wzroku nie mogę od jasnej twarzy i mrocznego tła.
wyczekane. chociaż słońce się psociło!
Deleteaaaa genialne! drugie miażdży, trzecie powala.
ReplyDelete(:
Deletewłaśnie próbuję umieć :) jak tylko sfinalizuję próby, link się pojawi
ReplyDeletePiękne do kwadratu! Szczególnie przedostatnie.
ReplyDelete