recepturka









































































































































idziemy. w krzakach garbi się pies o konsystencji

gumki recepturki. wykrzywiony od deszczu, schnący nierówno,

po przekątnej.

zmięta koszulka.

odmoczona dłoń.

spadły przedwczesne kasztany,

to przez burzę, którą popsuło miasto.




twoja twarz nie wychodzi na zdjęciach i żadna z nas nie wie

jak długo schnie język przy nieżycie nosa.



Comments

  1. Wczesna jesień, kasztany spadły być może jeszcze niedojrzałe. Nie będzie więc nowych kasztanowców.

    ReplyDelete
  2. trzeba wejść w ciemność żeby wydobyć z siebie światło

    ReplyDelete

Post a Comment