twoje włosy-wrześniowa pszenica,
której zapomniano ściąć.
wilgotna i czerniejąca od brzegu
teraz jaśnieje. stosujesz
odpowiednie szampony, gardłowe zaklęcia,
z którymi wypluwasz na świat mocne lipcowe słońce.
w żarówce z ikei trzeszczące truchła owadów
przypominają na przekór
o porze umierania.
chowam po kieszeniach kartki wydarte z notesów. słowa są słoneczne, nawet na podobno -6.
ReplyDeletea w niektórych sklepach są lampy rażące muchy prądem elektrycznym.
ReplyDeletetsss. piętrzą się trupki.
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
ReplyDelete