założę się, że nie pamiętasz
jak pod domem handlowym Carmen miałyśmy
czołowe na rowerach, a to wszystko na oczach matek,
które wisiały w oknach, na jedenastym piętrze
(flagi z napisem "strach")
i w myślach cięły już plaster z opatrunkiem
na odpowiednio szerokie kawałki
bardzo.
ReplyDeletewysnute z jednej, nieprzerwanej myśli. zapomniałam już jak to jest tak lekko coś napisać
Delete