czarniej, cieplej




osy przylatują tutaj, by umierać. nasz dom
rozgrzany czernią jakoś im pasuje. pocimy się,
ale nie uciszasz pieca ― niech tę jesień
mają lipcową, pod nogą jak patyczek
ciepłą szybę, trzeszczenie ścian

Comments

  1. umiejętności pięknego malowania słowem za każdym razem zazdroszczę, a obrazy podziwiam :>

    ReplyDelete

Post a Comment