cała to okołoplażowa infrastruktura robi się bardzo groteskowa, gdy się ją pozbawi ludzi, dźwięków, funkcji, czyli właśnie po zmroku. dopóki spełnia jakieś zadania, to trzyma się w szwach, ale nocą dobrze widać, że siła leży w grzmiącym, niespokojnym cielsku morza. czerwiec jest dobry, żeby się temu wszystkiemu przyglądać
Świetne mocne ujęcia
ReplyDeletepowinny jeszcze przemycać wiszący między światłem a cieniem zapach akacji, ale że nie przemycają, to dopowiadam.
DeletePięknie udało Ci się uchwycić tą miejską bezludność.
ReplyDeletecała to okołoplażowa infrastruktura robi się bardzo groteskowa, gdy się ją pozbawi ludzi, dźwięków, funkcji, czyli właśnie po zmroku. dopóki spełnia jakieś zadania, to trzyma się w szwach, ale nocą dobrze widać, że siła leży w grzmiącym, niespokojnym cielsku morza. czerwiec jest dobry, żeby się temu wszystkiemu przyglądać
Deleteladnie zagralo swiatlo
ReplyDeleteczasem kremowe, czasem jak nóż. dziękuję
Delete