mamo mam malarię
Zaśpijmy dzisiaj – będzie fajnie.
Zaśpijmy specjalnie. Udajmy
gorączkę, udajmy malarię.
Olejmy awizo, zignorujmy
dzwonki, grajmy zaginionych,
tylko troszkę martwych.
Zaśpijmy zupełnie –
dzień dniem bez nas zróbmy.
Bez nas się obejdą
te ważne spotkania, te straszne wypadki.
Zaśpijmy dzisiaj, nie mówmy już nic.
Fleszmob
Agnieszka Wolny-Hamkało
W jakimś mieście, na jakimś budynku jest fragment tego tekstu umieszczony, ostatnio mi się przewinęło przed oczami i spodobało strasznie - i teraz takie miłe zaskoczenie, że widzę to również i tutaj!
ReplyDeleteKraków - przy Placu Bohaterów Getta, na budynku Składu Solnego :)
DeleteMoja poniedziałkowa mantra :)
ReplyDeleteJest taka część układu nerwowego, rdzeń przedłużony. Mogło Ci się kiedyś obić o uszy. Zawsze jak tego ciepła doświadczam, to tak jakby z tyłu głowy. trochę od spodu czaszki (z tego zagłębienia) i nieco w dół, i trochę za uszami. To całkiem dziwne, nieco śmieszne uczucie. Niby łaskotanie, ale tak nie zupełnie. I myślę, że gdybym miała coś/kogoś uczynić za to odpowiedzialnym, to chyba Pana Rdzenia. Bo widzisz, ciekawa rzecz: w tym Panu masz ośrodki odpowiedzialne też za pracę serca. Czyli wydaje mi się, że remis jest niezwykle prawdopodobny!
ReplyDelete